Obecnie haftuję dwie pamiątki ślubne. Obie to ten sam wzór, chyba już większości hafciarek znany. Mimo, że wyszywam je już chyba po raz szósty, jeszcze mi się nie znudziły :)
Jedna z pamiątek jest już prawie skończona, muszę tyko wyhaftować imiona i datę ślubu. Haftuję na białej kanwie 16ct mulinami dmc.
Pozdrawiam Wszystkich ciepło i dziękuję za odwiedziny.
Świetna pamiątka-lubię Ty Wilsona
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Nic dziwnego, że się nie znudziły, bo wzór jest rewelacyjny. Oczywiście, wykonanie teeż!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za ten szósty raz!
OdpowiedzUsuńa pamiątka będzie cudna :-)
pozdrawiam ciepło:-)
hehe:) taką samą będę haftować na 22 września,(obym zdążyła ) jeszcze nie mam kanwy bo moja paczka coś nie dochodzi:( ale skoro Ty dałaś radę 6 razy to wydziergać (podziwiam )to ja raz muszę :)
OdpowiedzUsuńmimo,ze to nie pierwszy hafcik,ale za kazdym razem jest pelen urokui bardzo sympatyczny,dlatego sie nie nudzi...
OdpowiedzUsuńbardzo fajny jest ten wzorek, ja tez już mam go w swoim dorobku :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te wzory:)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńpiękny i podziwiam za chęć wyszywania jednego obrazka poraz szósty
OdpowiedzUsuńfajna, lubię obrazki jednokolorowe :)
OdpowiedzUsuńNiektóre wzory są wiecznie na czasie, piękną i wyjatkową pamiatke szykujesz:-) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPamiątka będzie napewno cudna :) zapraszam do mnie po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńMotyw faktycznie dość znany, chyba jego popularność wynika z uroku prostoty w nim zawartym.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się zapowiada!!!
OdpowiedzUsuń