Aby oderwać się trochę od francuskich kwiatów, postanowiłam zrobić zakładkę. W końcu zakładek nigdy dość :) Wybrałam wzór z Newtonem.
Zostały mi jeszcze do zrobienia kontury i wykończenie zakładki.
Pozdrawiam ciepło w ten zimowy wieczór :) U Was też pada śnieg?
Nie, u mnie swieci slonce:) 11C :)
OdpowiedzUsuńZadnego sniegu, fuj:P
Zakladka fajna! Ciekawa jestem jak wykonczysz?
słodki miśiak . Mogę uśmiechnąć się o wzór :)
OdpowiedzUsuńJuż wysyłam :)
UsuńAleż bym przytuliła tego miśka :-) w sam raz na jesienne chłody :-)))
OdpowiedzUsuńfajniutka zakładeczka powstaje :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, zakładek nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńFajny misiek :)
OdpowiedzUsuńsuper zakładka:)
OdpowiedzUsuńMiły drobiażdżek powstaje :) U mnie też śnieg za oknem :)
OdpowiedzUsuńZakładka cudna jak dla mnie, bo z motywem książkowym, a czytanie dla mnie jak oddychanie - nie da się bez tego żyć. W Poznaniu bez śniegu - jesteśmy chyba na mapie Polski bezśnieżną enklawą:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zakładki. U mnie było troszkę śniegu ale teraz już ślad po nim zaginął :))
OdpowiedzUsuńZakładka jest śliczna. Musze się skusić i sama taka zrobić
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka
OdpowiedzUsuńCudny słodziak! :)
OdpowiedzUsuńsympatyczna :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki misiaczek:)
OdpowiedzUsuńSłodziak z tego Newtonka:)
OdpowiedzUsuńuroczy ten misiek :)
OdpowiedzUsuńSłodka zakładka :) a śnieg pada u mnie jak opętany :)
OdpowiedzUsuńfajny misiak :-)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny wzór wybrałaś na zakładkę :-)