sobota, 5 listopada 2011

Country diary -2-

Wczoraj wieczorem odwiedził mnie listonosz z przesyłką z Hobby Studio.


Pierwszy raz zamówiłam len. Nigdy na nim nie wyszywałam i coś czuję, że chyba będzie ciężko. Zamówiłam też podkładki pod kubki o które prosiła mnie moja mam. Zdradzę Wam, że moja mama zaraziła się ode mnie haftem i teraz w domu haftujemy obie :) Może kiedyś pochwalę się pracami mojej mamy.

W przesyłce były też brakujące muliny do Country diary. Wczoraj obrazek prezentowała się tak.


Jak już mam wszystkie muliny to mogę spokojnie haftować :)

Dziękuję WSzyskim za miłe słowa i życzę udanego wekendu :)

9 komentarzy:

  1. Bardzo ładne kolory mulin! Obrazek będzie cudowny :) Czekam na relacje z haftowania na lnie bo sama z chęcią bym kiedyś spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam pasmanteryjne zakupki, a na Twoje to aż ślinka pociekła :-PPP Na len też mam chrapkę. Niedługo będę składać zamówienie i kto wie, może też się w len zaopatrzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zakupki.Tez mnie ciagnie do lnu,ale jak do tej pory nie mialam z nim stycznosci.Podziel sie wrazeniami z haftowania na nim...a moze wtedy i ja sie skusze.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakupy! Też je uwielbiam, chociaż ostatnio zbyt dużo kupuję i muszę chwilowo się wstrzymać :P
    A hafcik zapowiada się śliczny!
    Zakładka i skończone stokrotki też rewelacyjnie wyglądają! (;

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten len bardzo ładnie wygląda, koniecznie napisz jak Ci się będzie nim haftować :) haft zaczyna się bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe zakupy. Hafcik ślicznie się zapowiada:)

    Dziękuję serdecznie za miłe słowa-dodają twórczych skrzydeł.
    Ciepło pozdrawiam i posyłam uściski!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupki mniam, mniam - palce, lizać:) A len nie taki straszny;) Efekt wart jest pracy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. ach, zapomniałam już jak piękne były kolorki muliny do tego wzorku! a jak już pohaftujesz na lnie, opisz koniecznie wrażenia

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kolorki ;o) Fajowo że zaraziłaś mamę pasja do krzyżyków ;o) W mojej byłej pracy ja zaraziłam dwie koleżanki i teraz ostro haftują ;o)

    OdpowiedzUsuń