poniedziałek, 23 stycznia 2012

TUSAL 2012 -1-

Dziś pierwsza odsłona TUSALowego słoika w 2012 roku. Chciałam zrobić nowe wieczko do słoika, takie wypókłe z haftem, ale nie mam pojęcia jak je wykonć. Może do kolejnego nowiu wymyślę i pojawi się nowy słoiczek :)


Nitek narazie nie jest dużo, ponieważ ostatnio nie mam ochoty  haftować.

Pozdrawiam Wszystkich ciepoło :)

piątek, 20 stycznia 2012

Polne maki -2-

Bardzo, ale to bardzo powolutku powstał pierwszy wazon z makami.


Kolory nieco wyblakłe w porównaniu ze zdjęciem w gaziecie z gotowym obrazkiem. Mam nadzieję, że skończony obrazek mimo wszystko będzie się ładnie prezentowała.

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam ciepło :)

niedziela, 15 stycznia 2012

Kotek

W piątek dotarły do mnie brakujące muliny do polnych maków. Tak więc zabrałam się za ich wyszywanie, ale narazie nie ma się czym chwalić :)
W oczekiwaniu na przesyłkę wyhaftowałam małego kotka.


Narazie powędrowała do szuflady. Może kiedyś powstanie z niego kartka.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ciepło :)

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Polne maki

Kupiłam ostatnio "Kolekcję na rok 2012" Kramu z robótkami. Spodobały mi się w nim polne maki. Pomyślałam, że będą fajnym prezentem na nowe mieszkanie dla mojego kuzyna i jego żony.


Wszystko już przygotowane - biała kanwa 16ct, muliny dmc. Brakuje mi oczywiście kilku kolorów i już złożyłam zamówienie. Liczę na szybką przesyłkę :)

Pozdrawiam Wszystkich ciepło i dziękuję za odwiedziny :)

niedziela, 8 stycznia 2012

Ciasteczka na zeszyt z przepisami -3-

Wczoraj wieczorem skończyłam haftowanie ciatseczek.


Po wypraniu i wyprasowaniu chciałam je przykleić na zeszyt z przepisami, który jest już trochę wysłużony, aby go upiększyć :) Moja mama powiedziała jednak, że szkoda tego obrazka na stary zeszyt. Tak więc czeka mnie teraz wizyta w papierniczym po zeszyt, a moją mamę przepisywanie przepisów :)

Pozdrawiam Wszystkich ciepło i życzę miłej niedzieli :)

wtorek, 3 stycznia 2012

A gift of love -3-

W Święta urodziła się dziewczynka dla której jakiś czas temu wyszywałam metryczkę. Dopiero dziś mogłam ją dokończyć, ponieważ rodzice nie mogli zdecydować się na imię :)


Na zdjęciu metryczka w towarzystwie pozostałych prezentów, czyli misia i słodkiego, różowego ubranka :)

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Pozdrawiam gorąco