Czas pokazać gotową poduszkę z Lili Soleil, uszytą oczywiście przez moją mamę.
Jak już kiedyś wspominałam będzie ona prezentem dla mojej siostry i mam nadzieję, że się jej spodoba :)
Dziękuję Wszystkim za wspaniałą zabawę przy wspólnym wyszywaniu, a Aploch za zorganizowannie Świątecznego SALu.
Radosnych i cudownych Świąt!
OdpowiedzUsuńPodusia śliczna. Jak siostra będzie marudzić (a wiem, że tak się nie stanie), to ja chętnie przygarnę ;);)
Śliczna podusia. Nie wierzę, że mogłaby się nie spodobać.
OdpowiedzUsuńSpokojnych i Radosnych Świąt :)
Jaka piękna podusia, ślicznie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńNie ma takiej opcji aby się nie spodobała jestem pewna że się w niej zakocha od pierwszego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno siostrze się spodoba - podusia jest śliczna :D
OdpowiedzUsuńwszystkie poduszki piękne i dopracowane w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńPewnie że się podoba :D:D:D
OdpowiedzUsuńSiostra :P
piękna jest więc spodoba się na bank!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna podusia!!! Siostra się ucieszy!!
OdpowiedzUsuńPoduszka wygląda rewelacyjnie! Na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńŚlicza!!! Ja też mam podusię tylko w brązie i w bieli - fajne było to wspólne haftowanie!
OdpowiedzUsuńJest przepiękna ;o)
OdpowiedzUsuńMam słabość do poduszek. Pięknie połączony haft z materiałem.
OdpowiedzUsuńślicznie wyszło! gratuluję ukonczenia! i jak pięknie wszyty motyw! ja dopero będę zaczynać ten motyw, może do nastepnych świąt skonczę :)
OdpowiedzUsuń