Prezentuję skończoną już zakładkę z Fizzy Moon. Dzięki konturom widać teraz co jest na obrazku :)
Zakładkę od tyłu podkleiłam fizeliną i przyszyłam biały filc. Na górze doczepiłam frędzelek :) Jest trochę chudy, ale miałam resztkę białego kordonka.
Pozdrawiam Wszystkich ciepło
Jaka śliczna zakładeczka - uwielbiam tego misia ;o)
OdpowiedzUsuńTo ze misiek bedzie wiedzialam, ale myslalam, ze w lesie a nie w szafie:P I zawsze jakos mi sie wydawalo, ze to chlopczyk:P Fajna zakladka!
OdpowiedzUsuńŚwietna zakładka. A ta zielona sukienka po prostu bajeczna :))
OdpowiedzUsuńkilka kresek i wszystko stało się jasne. Słodki :)
OdpowiedzUsuńPo dodaniu konturów śliczny:)
OdpowiedzUsuńZakładka jest super-fajna! (;
OdpowiedzUsuńBardzo lubię haftować zakładeczki. Twoja wyszła cudnie. Mnie się tam chwościk podoba, ale jeśli przeszkadza Ci, że "chudy", to sobie myślę, że gdybyś go trochę skróciła, to optycznie by "przytył" :)
OdpowiedzUsuńno a ja nie widziałam tej zielonej sukieneczki:D ale super zakładka!
OdpowiedzUsuńprzesłodka! a misio bardzo uroczy :)
OdpowiedzUsuńbardzo urocza zakladka...
OdpowiedzUsuńbardzo urocza zakladka...
OdpowiedzUsuńŚliczniutka ta zakładka =) Można się zakochać :P =) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakładki :) Ta jest przesłodka!
OdpowiedzUsuńWow !!!... ale słodka . Zakładeczek i książek nigdy za wiele w domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pusiu, zakładeczkę już skomentowałam, a teraz zapraszam Cię do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka. Zapraszam do mnie na Candy:)
OdpowiedzUsuń