Skończyłam już metryczkę z Fizzy Moon. Wyszywało się ją szybko i naprawdę przyjemnie. Mam nadzieję, że małej właścicielce się spodoba :)
Oto same misie już wykonturowane.
I gotowa, oprawiona metryczka.
Teraz z czystym sumieniem siadam do Świątecznego SALu. Już trochę w nim podziubałam, bo nie mogłam się oprzeć, aby nie postawić chociaż kilku krzyżyków :)
Dziękuję Wszystkim za miłe komentarze :)
miśki super wyglądają okonturowane :-)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje ta metryczka
ale ja już czekam z niecierpliwością na pierwszy pokaz świątecznego obrazka
Piękna ta metryczka w całości, w ramce z konturkami prezentuje się znakomicie. Świetna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna - rameczka pasuje idealnie kolorystycznie ;o)
OdpowiedzUsuńBardzo piękną metryczkę zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńKonturki niesamowicie nadają charakteru, teraz to zupełnie inna praca. Piękna.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie zaczynam SAL-a, twardo muszę trzymać się planu :-(
Ale śliczne! Jednak z nie ma jak kontury! J
OdpowiedzUsuńCudowne miśki, na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńjaki słodziak z tego misiaka. Metryczka wyszła ślicznie
OdpowiedzUsuńRewelacja, ale Ty masz tępo raz dwa i pokazujesz gotowy:)
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudne te misiaki. Pięknie wykończone.
OdpowiedzUsuńMam cichutką prośbę o wzorek.
doriss@opoczta.pl
Pozdrowionka
Doriss - wysłałam już wzór, jakby nie doszedł to napisz, wyślę jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję za miłe słowa :)
Śliczna metryczka. Bardzo słodki obrazek.
OdpowiedzUsuńObrazek zniewalający i jak starannie wykonana metryczka! Po mistrzowsku!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna metryczka :) Nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuń