Aby zwolnić trochę tempo w Świątecznym SALu postanowiłam zacząć wyszywać coś nowego. Stokrotki w naparstkach widziałam już na kilku blogach i bardzo mi się podobały.
Po Cookie time został mi idealny kawałek kanwy rustico, więc nie tracąc czasu, wszytko przygotowałam.
Nie wiem jak to się dzieje, bo mam już dwa pudełka pełne mulin, a prawie do każdego wybranego przeze mnie obrazka, zawsze jakiś mi brakuje. Teraz też nie mam sześciu mulin. Zamówiłam je już i czekam z niecierpliwością na przesyłkę :)
Przyjemności w wyszywaniu!
OdpowiedzUsuńTen obrazek jest cudny, czekam na pierwsze odsłony ;o)
OdpowiedzUsuńMam tak samo z mulinami :). Bardzo podoba mi sie ten obrazek. Zycze milego haftowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniały wybór. Marzy mi się ten wzorek, ale ciągle odkładam go na potem.
OdpowiedzUsuńZ mulinkami tak zawsze jest że nie ma tych co potrzeba :) bardzo mi się ten wzór podoba i czekam na pierwsze odsłony :)
OdpowiedzUsuńU mnie mulinek zawsze tez brakuje,a nie lubię zamieniać bo mi to nie wychodzi za ładnie:)Oby jak najszybciej do ciebie niteczki dotarły:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałego haftowania:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny oraz miłe słowa. Pozdrawiam ciepło i posyłam uściski.
Peninia*